Ślub w ciąży: czy dziecko powinno skłonić do ślubu? 2013-02-04 15:39. Ciąża, a później pojawienie się dziecka na świecie powodują ogromne zmiany w życiu każdej pary – kończy się przysłowiowa „wolność i swoboda”, zmieniają priorytety i cele życiowe. Czy w związku z tym dotychczasowi partnerzy powinni zalegalizować
Cała aktywność Strona główna Dyskusja ogólna O wszystkim - dyskusja ogólna Ślub w ciąży | Forum o ciąży Rekomendowane odpowiedzi Mamusia Mamusia Udostępnij to Hej dziewczyny, tak sie sklada ze bede szla do oltarza z brzuszkiem, 7 miesiac ciazy. Nie chce jej ukrywac, chce miec biala sukienke mimo wszystko, ale taka zeby nie wygladac jak beza jakas. Myslicie ze ta bylaby odpowiednia? ? Myślicie, że to w ogóle bezpieczne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Mamusia Mamusia Udostępnij to ja brałam ślub w 5 miesiącu 😉 wybawiłam się jak nigdy i wytrwałam do końca... miałam białą suknie welon i wszystko to co normalna panna młoda 😉 jedyne co ci mogę doradzić to niskie buty bo naprawdę nie wytrzymasz a do tego nie zaleca się chodzić w ciąży na obcasie... i poprosić gości żeby nie wywijali cie w tańcu bo szybko można stracić równowage a z brzuszkiem to niebezpieczne 😉 jeśli masz bóle kręgosłupa to weź sobie też poduszke pod tyłek... 😉 dlaczego myślisz że ślub w ciąży jest niebezpieczny? 🙂 wystarczy uważać :P i oczywiście nie pić (ja na toast zamiast szampana miałam wlany pikolo 😜) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Udostępnij to IWONKO TERAZ TO TAK NA PRAWDĘ NIE MA ZNACZENIA JAK SIĘ UBIERZESZ DO ŚLUBU 🙂 MASZ OCHOTĘ NA BIAŁĄ SUKNIE I WELON PROSZĘ BARDZO 🙂 MOJA SIOSTRA 14 LAT TEMU GDZIE WTEDY JESZCZE PANNA Z DZIECKIEM TO BYŁO WIELKIE HALLO TEŻ BRAŁA ŚLUB W CIĄŻY I MIAŁA BIAŁĄ SUKNIĘ I WELON 🙂 I ZUZIEK MA RACJĘ 🙂 ŻYCZĘ DUŻO SZCZĘŚCIA I SZCZĘŚLIWEGO PORODU 🙂 🙂 🙂 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Udostępnij to ja byłam na swoim ślubie w 4 miesiącu,sukienkę miałam taką,że nie opinała brzucha ale też nie był to "worek" wybawiłam się jak nigdy i lekarz powiedział,że nie ma się czym przejmować jeśli o to chodzi,bo jeśli jest wszystko ok to nie ma przeciwwskazań do takiej zabawy w ciąży... miałam 2-dniowe wesele przeciągnięte na 3 dni i było super 🙂 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Mamusia Mamusia Udostępnij to iwona, wklej jeszcze raz link, bo nie działa. W 7 miesiącu już nie zaszalejesz tak jak zuziek czy malutka90, ale nic nie stoi na przeszkodzie imprezie 😉 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Mamusia Mamusia Udostępnij to ja brałam ślub w 17 tc, miałam nawet suknię z gorsetem, ale specjalnie był poszerzany na mnie. Brzuszka nie było widać 😉 a wybawiłam się że hoho, normalnie tańczyłam i nic nie było dziecku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Udostępnij to Byłam bodajże w 16 tc na swoim ślubie 😉 Suknia na życzenie mamy była biała 😁 napić się za nasze zdrowie wprawdzie nie mogłam ale zabawa była pierwsza klasa 😁 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Mamusia Mamusia Udostępnij to GoGr napisał(a):Byłam bodajże w 16 tc na swoim ślubie 😉 Suknia na życzenie mamy była biała 😁 napić się za nasze zdrowie wprawdzie nie mogłam ale zabawa była pierwsza klasa 😁 co do picia, to na wejście gdy się rozbija kieliszek mieliśmy wodę w kieliszkach, potem na przywitanie gości normalny szampan, a w trakcie wesela przede mną stał dzbanek wody z cytryną i za każdym razem gdy wznosilismy toast, lałam sobie wodę do kieliszka i dumnie piłam "wódkę" 😁 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony. Zaloguj się Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej. Zaloguj się Użytkownicy online Brak użytkowników do pokazania Najnowsze odpowiedzi Przez ewon · Napisano 12 Kwietnia To super 🙂 a płeć już wiadomo? U nas imprezka w domu. Marta wybrała jedną ręką kieliszek drugą złapała kasę 😂 no i wyszły jej kolejne zęby ( u góry ma dwie 1 i dwie 2 , na dole dwie 1 ) . Przez Agnieszka5g · Napisano 12 Kwietnia My w niedzielę roczek skończyliśmy impreza się udała robiliśmy w restauracji , mały wybrał różaniec 🤪🙈🙉🙊 a u ciebie? A ja wczoraj już na prenatalnych byłam pierwszych wszystko u nas ok. Przez anulka_zg86 · Napisano 8 Kwietnia Ja badzo długo szukałam sposobu. W końcu dwa miesiące temu znalazłam i od tamtej pory święty spokój. NA YouTubie znalazłam muzykę relaksacyjną z obrazem zwierząt w oceanie - ryby, koniki morskie, foki, rafa koralowa, żółwie etc. Muzyka jest bardzo kojąca, spokojna, starsza córka ( wymienia zwierzaki i po 10 minutach odpływa a roczny synek chwilę później. Najgorsze jest to, ze są skutki uboczne - ja zasypiam z nimi. Filmik znalazłam na hasło relaxing fish music czy jakoś tak. Nasze kluby Najnowsze dyskusje 3332 Przez Mynia98 Napisano 18 Sierpnia 2020 1830 Przez Lilla Napisano 24 Września 2020 10773 Przez Angella Napisano 12 Września 2020 Co nowego na forum o ciąży? Cała aktywność Strona główna Dyskusja ogólna O wszystkim - dyskusja ogólna Ślub w ciąży | Forum o ciąży
PLANOWANIE CIĄŻY CIĄŻA PORÓD NIEMOWLĘ MALUCH PRZEDSZKOLAK UCZEŃ KUCHNIA KALKULATORY DOM Forum . W oczekiwaniu na bociana Ciąża Szpitale Noworodki i niemowlęta Maluchy Przedszkolaki Uczniowie Kącik Mam Więcej . Więcej. Więcej
AUTORWIADOMOŚĆ Koleżanka Postów: 64 9 Wysłany: 10 stycznia 2017, 17:43 Dziewczyny mam zaplanowany termin wesela na będę wtedy w 34tygodniu ciąży. Aktualnie czuje się dobrze, nie mam mdłości ani nie wymiotuje, więc nie jest źle. Stąd moje pytanie, czy lepiej przełożyć, czy wziąć ślub w ustalonym terminie. Dodam, że mam zapłacone zaliczki na większość rzeczy, ale pojawił się problem z suknią ślubną, bo zamówiłam w tamtym roku i już jest na salonie i nie ma możliwości jej poszerzyć na 8 miesiąc. Nie wiem co mam robić ;/ [konto usunięte] Wysłany: 10 stycznia 2017, 18:00 Ja bym chyba przełożyła... ale wiadomo, jeśli poszło trochę kasy na zaliczki, to szkoda W 8 miesiącu możesz nie czuć się zbyt dobrze. Być może będziesz czuła się ociężała, mogą być upały, więc i nogi mogą puchnąć ... Przemyśl to dobrze a może warto przyspieszyć ślub?? misia6684 Koleżanka Postów: 64 9 Wysłany: 10 stycznia 2017, 18:39 Wlasnie moja tesciowa chce z swojej strony zaprosic 160 osob a przyspieszenie wiazaloby sie z zmniejszeniem gosci maks do 100. I sale trzeba taka znalezc nie duza i raczej mniejsze wesele, co dla mnie byloby najlepsze. Ale pewnie tesciowa bedzie protestowac [konto usunięte] Wysłany: 10 stycznia 2017, 20:55 Zrób tak, abyś Ty była zadowolona Może ta sala, którą macie aktualnie, ma wolne terminy i pewnie nie będzie robić problemów ze zmianą daty Ja bym wolała albo przyspieszyć. Lepszy 5 miesiąc niż 8 albo przełożyć i wziąć ślub po urodzeniu dziecka. Można połączyć od razu z chrzcinami . misia6684 Koleżanka Postów: 64 9 Wysłany: 10 stycznia 2017, 21:03 Przeczytalam gdzies, ze panna mloda prosto z kosciola pojechala rodzic, co mnie skutecznie zniechecilo Foto_Anna lubi tę wiadomość Izieth Autorytet Postów: 925 763 Wysłany: 11 stycznia 2017, 03:01 Ja brałam ślub w 8 miesiącu, ale był to ślub cywilny i małe przyjęcie tylko dla najbliższej rodziny. Nie dałabym rady uczestniczyć w wielkim weselu, mimo że nie miałam żadnych większych dolegliwości, jednak spory brzuch pod koniec ciąży potrafi dać w kość. Nie wiesz, jak to będzie wyglądało u Ciebie, lepiej przełożyć - albo przyspieszyć, albo na spokojnie wziąć ślub po urodzeniu dziecka. My ślub kościelny i wesele łączymy z chrzcinami w kwietniu Mój aniołek Lenka [*] (13tc) nowamamusia Autorytet Postów: 553 595 Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:10 Misia ja też bardzo chciałam w lipcu. Marzyła mi się data ale jednak stwierdziliśmy, że lepiej będzie wcześniej. W lipcu nie wiadomo jak będę się czuła w zaawansowanej ciąży. Gdyby nie daj Boże przedwczesne poród... Jednak będzie maj. A i tak mam sporo wątpliwości co do tego jak będę się czuła. Chociaż u nas raczej skromnie. Tylko cywilny i potem przyjęcie dla rodziny i przyjaciół Stella misia6684 Koleżanka Postów: 64 9 Wysłany: 11 stycznia 2017, 19:32 Zdecydowaliśmy, że odłożymy. Tak będzie bezpieczniej. W międzyczasie cywilny, żeby dziecko już się urodziło w pełnej rodzinie All4love Autorytet Postów: 867 754 Wysłany: 12 stycznia 2017, 18:10 Wydaje mi się że to bardzo dobra decyzja, że odłożyliście. 8 miesiąc ciąży, upały i stres to nic dobrego. A huczne wesele to bieganie i pilnowanie wszystkiego od rana do nocy, a co dopiero jak jesteś w ciąży Foto_Anna Autorytet Postów: 549 964 Wysłany: 15 stycznia 2017, 17:48 misia6684 wrote: Zdecydowaliśmy, że odłożymy. Tak będzie bezpieczniej. W międzyczasie cywilny, żeby dziecko już się urodziło w pełnej rodzinie Misiu, popieram decyzję. Mój brat cioteczny, gdy jego narzeczona była w ciąży, wzięli ślub cywilny latem, a następnego roku, gdy dziecko miało 9 miesięcy, również latem, wzięli ślub kościelny i wyprawili piękne, huczne wesele, świadmomie, bez pośpiechu, ona zdążyła wrócić do figury przed ciąży, wszystko się udało. Uważam, że to dobra decyzja Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić GRANAT Autorytet Postów: 458 404 Wysłany: 15 stycznia 2017, 21:32 Myślę również, że jako panna młoda chciałabyś, się czuć po prostu pięknie. W8 miesiącu to może być trudne. A co z tańcami i dobrą zabawą, być na własnym weselu i siedzieć... to dość smutne by było. Tym razem udało się!!! Gabriel 56 cm. 4240 g.
Badania jakie wykonałam w pierwszym miesiącu ciąży, a dokładnie w 28 dniu cyklu, to: Beta HCG w celu potwierdzenia pozytywnego wyniku ciąży . Metryczka pierwszego miesiąca ciąży . Za co lubię pierwszy miesiąc ciąży. Za ogromną ekscytację z powodu Nowego Życia, spełnionego marzenia, rodzeństwa i przyjaciela dla Mikusia.
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała zdjęcie nowej fryzury. Trzeba przyznać, że Joanna Lazar w ciąży po prostu kwitnie! Joanna Lazar niedawno przekazała fanom wspaniałą nowinę. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pochwaliła się, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka! Asia nie ukrywa, że jest szczęśliwa, a w tym wyjątkowym stanie bohaterka miłosnego eksperymentu po prostu promienieje! Joanna Lazar zdecydowała się podkreślić swoją urodę i postawiła na metamorfozę w salonie fryzjerskim Izy, uczestniczki 5. edycji miłosnego eksperymentu. Sprawdźcie, jak teraz wygląda! "Ślub od pierwszego wejrzenia" Joanna Lazar odświeża fryzurę w salonie fryzjerskim Izy Joanna Lazar jest szczęśliwie zakochana, odkąd tylko zakończyła zdjęcia do programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Co ciekawe podczas miłosnego eksperymentu Asia nie odnalazła szczęścia u boku swojego "telewizyjnego męża". Ich związek zresztą zakończył się rozwodem, który trwał... 7 minut! Okazało się, że prawdziwa miłość czekała na Asię tuż za rogiem. Uczestniczka emisję 4. sezonu programu oglądała już w ramionach nowego ukochanego, a gdy tylko mogła wyjawić, że jest szczęśliwa, zrobiła to w bardzo romantyczny sposób. @asia_lazar33, Instagram Od tego czasu fani widzą Asię wciąż uśmiechniętą i bardzo szczęśliwą. Informacja o tym, że uczestniczka spodziewa się dziecka, widzowie także przyjęli z wielką radością. Gwiazda TVN 7 jest już pod koniec 5. miesiąca i spodziewa się dziewczynki! Asia Lazar mimo coraz bardziej zaawansowanej ciąży wygląda doskonale. Uczestniczka postanowiła podkreślić swoją urodę i wybrać się do Izabeli Juszczak, bohaterki 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", by dokonać drobnej zmiany w swoim wyglądzie. Z fryzjerskich usług salonu Izy z chęcią korzysta wielu bohaterów miłosnego eksperymentu, w tym Agnieszka Łyczakowska, która także w ciąży i tak samo, spodziewa się dziewczynki! Iza udowodniła, na przykładzie, chociażby Agnieszki, że potrafi dokonać zaskakującej i pięknej metamorfozy fryzury. Joanna Lazar jednak zdecydowała się jedynie na odświeżenie swoich włosów. Trzeba przyznać, że uczestniczka wygląda pięknie i kwitnąco, a stan błogosławiony bardzo jej służy! Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka szczerze o ciąży: "Mam gorszy czas". Co się stało? Joanna Lazar pochwaliła się wizytą w salonie fryzjerskim Izy. Przyszła mama postawiła na odświeżenie swojej fryzury, jednak z pytania, które zadała fanom, wynika jasno, że długo zastanawiała się, czy nie zaszaleć i postawić na inną niż dotychczas fryzurę. Asia zdecydowała się jednak zostać przy swoim ulubionym uczesaniu. asia_lazar33/Instagram Asia była ostatnio gościem "Dzień dobry TVN", gdzie zdradziła, że jest w 5. miesiącu ciąży. Co więcej, uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiedziała, że jeszcze niedawno razem z partnerem byli przekonani, że spodziewają się chłopca. Tymczasem okazało się, że był to błąd w badaniu i Asia nosi pod sercem dziewczynkę! Para wybrała już nawet dla małej imię. asia_lazar33/Instagram Joanna Lazar bardzo często chwali się zdjęciami ze swoim ukochanym, jednak nigdy nie pokazuje jego twarzy. Partner uczestniczki "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie chce być osobą publiczną. Czy w związku z tym Joanna nie zdecyduje się na pokazywanie córeczki? Tego jeszcze nie wiemy. @asia_lazar33, Instagram
Zosia Ślotała zdradziła, w którym jest miesiącu ciąży! Stylistka była gościem we wtorkowym wydaniu "Dzień Dobry TVN" razem z Kasią Kępką i opowiadały o tym, czy cokolwiek zmienia się w mózgu kobiety, kiedy spodziewa się dziecka. Na początku prowadząca Anna Kalczyńska zapytała Zosię Ślotałę o płeć dziecka.
Ślub i ciąża to przełomowe zmiany w życiu każdego. Wielu młodych, będących już długo w związku odkłada decyzję o ślubie. Dla nich to utrata wolności, niezależności i rutyna. Z czasem może to zabijać miłość! Kiedy jednak pojawia się dziecko, często wszystko się zmienia. Autor zdjęcia/źródło: @ Ślubowanie w ciąży – można TAK Ciąża przyspiesza to, co nieuniknione. Skoro świetnie się dogadujecie, kochacie i szanujecie swoją odmienność, dziecko nie zmusza do ślubu. Tylko bardziej zbliża, cementuje związek i dopełnia miłość – staje się dojrzała i odpowiedzialna. W obecnych czasach coraz więcej par zawiera sakramentalne małżeństwo w stanie błogosławionym. To nie jest kompromitacja oraz powód do wstydu. Dziecko jest i będzie najpiękniejszym darem. Jeśli jego rodzice chcą stać się małżeństwem z własnej woli i szczerej miłości, to ciąża nie przeszkadza. Panna Młoda z brzuszkiem nie budzi sensacji i nie jest tematem tabu. A może wyglądać uroczo na ślubie. Panna Młoda z forum brała ślub w 5 miesiącu ciąży. Wydarzenie opisuje: „Ślub wspominam dobrze, ale u mnie wesela nie było, tylko obiad dla rodziny. Powiem szczerze, że było to szczęśliwe, ale męczące wydarzenie”. Następna forumowiczka wychodziła za mąż w 6 miesiącu:„Bawiłam się super i chwilami zapominałam, że jestem w ciąży. Dużo tańczyłam i wytrzymałam do 5 rano. W 8 miesiącu brzuszek jest duży, więc mniej siły i trzeba uważać”. Alternatywą dla Panny Młodej w ciąży jest wynajęcie domu weselnego z pokojem: „Zawsze będę mogła poleżeć, gdy poczuję taką potrzebę” – proponuje trzecia zaślubiona. „Poza tym uważam, że jeśli mama z rozwagą bawi się na weselu, maleństwu nic się nie stanie. Bardziej niż weselem stresuje się samą ceremonią zaślubin”. Panna Młoda w ciąży – lepiej NIE Niektórzy odradzają ślub w ciąży, a zwłaszcza, gdy dziecko to podstawowy powód zawarcia małżeństwa. Internautka forum ślub w ciąży komentuje ostro:” Nigdy w życiu! Uważam, że to jakaś pomyłka”. Inna twierdzi, że „Ślub w ciąży ma sens, jeśli już przed ciążą myśli się o związku na stałe lub o sformalizowaniu go, a ciąża tylko to przyspiesza. W innym przypadku to jedno z najgorszych wyjść. Niestety znam takie przypadki i kończy się to w większości tragicznie”. Internautka na zna wiele par, które pobrały się tylko z powodu dziecka. Nie wpłynęło to dobrze na związek, a w najgorszym wypadku doprowadziło do rozstania. „Jeśli ktoś nie jest do końca przekonany i ma wziąć ślub tylko ze względu na dziecko, lepiej się chyba wstrzymać i zobaczyć, jak to będzie dalej wyglądać”. Internautka na forum jest zdania, że „w ciąży można źle się czuć i nie zawsze korzystnie się wygląda, a suknie ciążowe nie leżą idealnie”. Panna Moda marzy o dopasowanej i jak z bajki kreacji. W ciąży nie zawsze możesz pozwolić sobie na suknię z talią osy. Narzeczona, która wychodziła za mąż w 5 miesiącu ciąży, źle się czuła i brała leki na skurcze mówi, że „z brzuszkiem z zabawy nici. To zły pomysł wziąć ślub w ciąży, zwłaszcza, że w zaawansowanej nigdy nie wiesz jak się kobieta będzie czuć”. Poza tym dla kobiety to duży stres, a w ciąży powinno się go unikać. Dlatego ślub i wesele czasem lepiej przełożyć na po porodzie. To może być lepsze dla mamy i dziecka. Stres przedślubny możne przyspieszyć narodziny maleństwa. Poza tym w pierwszym trymestrze nie jest wskazany, ponieważ to niebezpieczny czas. W późniejszych dochodzi też dyskomfort spowodowany mdłościami, dużym brzuchem i spuchniętymi stopami. Na forum Internautka mówi stanowcze NIE ślubom w ciąży. „Czekam aż będzie po, mały będzie miał wtedy 8 miesięcy, jak będzie nasze wesele. Oczywiście rodzice nalegali żeby to było przed, ale ja nie chciałam. Nie żyjemy w średniowieczu, żebym w czasie porodu musiała mieć męża. Wesele w ciąży to jedna wielka męka! Na pewno nie miałabym sukienki takiej, o jakiej marzyłam i kto wie, czy o północy albo wcześniej nie skończyłabym imprezy. Z kolei moja przyjaciółka robiła wesele, będąc w 6 miesiącu i jak się skończyło? O 3 rano wylądowała w szpitalu, wiadomo stres, zmęczenie itd. Teraz sama mówi, że strasznie tego żałuje, że się zdecydowali na ślub wtedy, a nie czekali”. Każda sytuacja jest indywidualna oraz każda para ma odmienne plany i wyobrażenia na temat wyjątkowego dnia zaślubin. Nie zawsze ślub w ciąży jest wskazany medycznie i praktycznie. Czasem lepiej po prostu poczekać i przeczekać ciążę, by spokojnie urodzić maleństwo. Wioleta Nowicka Sonda Czy ślub w ciąży to dobry pomysł? pewnie, wiele dziewczyn idzie do ołtarza z brzuszkiem 14,7% tak, ale tylko jeśli i tak ślub był planowany 45,8% tak, ale jeśli ciąża nie rzuca się jeszcze w oczy 7,0% nie, lepiej odłożyć go na czas, gdy dziecko będzie już na świecie 32,4% Więcej sond
KTG to rutynowe badanie u kobiet w ciąży. Wykonuje się je w momencie, gdy zbliża się termin porodu, a potem co 2-3 godziny aż do faktycznego rozwiązania. Badanie KTG składa się z dwóch elementów: tokografii – monitorowania czynności skurczową macicy, kardiografii – rejestrowanie czynności serca płodu.
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam. Jak w temacie mam mały problem. Razem z moim mężczyzną niedawno dowiedzieliśmy się o ciąży. Zdecydowaliśmy o szybkim ślubie. Dodam, że nie jest to wpadka. Jeśli już to niespodzianka.. Ale małżeństwo 100% planowane, tylko chcieliśmy je lekko przyspieszyć. Będąc u księdza w mojej rodzinnej parafii usłyszeliśmy "Nie". Ksiądz zapytał otwarcie dlaczego chcemy szybkiej ceremonii i padło pytanie o ciążę. Nie było sensu kłamać. Na terenie całego miasta, tj. w 4 innych świątyniach także usłyszeliśmy nie... Prócz zaprzeczenia padły jeszcze słowa o nieodpowiedzialności i głupocie z mojej strony. Moje pytanie. Czy powinniśmy próbować gdzie indziej? Czy jednak nie ma sensu? Wiadomo każdy ksiądz jest inny, ale.. Po prostu nie chcę się już denerwować. Może powinniśmy na razie dać sobie spokój? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Hmmm, trudno się odnieść, bo znam sporo par, które decydowały się na ślub lub przyspieszenie ślubu z powodu ciąży i nie było problemów. Wszystko zależy jak przedstawiliście sprawę - ciąża nie może być powodem ślubu, gdyż ślub zawarty pod presją co do zasady jest nieważny. Zatajanie jej też nie ma sensu - narzeczeni wypełniają kwestionariusz, gdzie padają pytania o powody ślubu oraz czy nie istnieją okoliczności, które was do niego zmuszają. Kłamstwo w kwestionariusz = nieważnie zawarty sakrament. Jeśli kochacie się, planowaliście wspólne życie, ślub w przyszłości, a z powodu ciąży tylko przyspieszacie całą procedurę, bo zależy wam, by dziecko narodziło się w sakramentalnym związku to porozmawiajcie o tym z księdzem. A czym księża, z którymi rozmawialiście tłumaczyli swoje odmowy? Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jeżeli interesuje Cię moje zdanie, ja nigdy nie wzięłabym ślubu będąc w ciąży. Ślub to ogromny stres, wesele to wielki wysiłek fizyczny. Nie boisz się, że to może odbić się na dziecku? Ja w takim przypadku przełożyłabym ślub, ale na później, kiedy już urodzisz. Według mnie jest to dużo bardziej rozsądne. Minęły te czasy, kiedy szybko brało się ślub, bo zachodziło się w ciąże. Oczywiście zrobisz jak uważasz, ale ja radziłabym Wam przełożyć ślub. Pozdrawiam i życzę zdrowia dla ciebie i maleństwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Planowaliśmy ślub, wspólne życie. I ciąża tylko to przyspieszyła. I postawiła nareszcie przed faktem. Gdyby nie maleństwo to pewnie ciągle nie mielibyśmy czasu na decyzje. A tak.. Duchowni stwierdzili, że sam seks przedmałżeński jest grzechem. Wiadomo... Ale jeśli zdecydowaliśmy się na życie w grzechu przez ten czas i nam to nie przeszkadzało to nie możemy dostać ślubu. Co lepsze przy tym samym kazaniu, stwierdzili że komunii też nie wolno nam przyjąć bo żyjemy w grzechu... Lubelszczyzna to taka ostoja religii. A księża są na nie ponieważ inni wierni będą się sprzeciwiać na złamanie zasad religijnych... marzen@ Hmmm, trudno się odnieść, bo znam sporo par, które decydowały się na ślub lub przyspieszenie ślubu z powodu ciąży i nie było problemów. Wszystko zależy jak przedstawiliście sprawę - ciąża nie może być powodem ślubu, gdyż ślub zawarty pod presją co do zasady jest nieważny. Zatajanie jej też nie ma sensu - narzeczeni wypełniają kwestionariusz, gdzie padają pytania o powody ślubu oraz czy nie istnieją okoliczności, które was do niego zmuszają. Kłamstwo w kwestionariusz = nieważnie zawarty sakrament. Jeśli kochacie się, planowaliście wspólne życie, ślub w przyszłości, a z powodu ciąży tylko przyspieszacie całą procedurę, bo zależy wam, by dziecko narodziło się w sakramentalnym związku to porozmawiajcie o tym z księdzem. A czym księża, z którymi rozmawialiście tłumaczyli swoje odmowy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Z jednej strony maja rację - seks przedmałżeński jest grzechem. Takim jak wiele innych grzechów. Po to właśnie Jezus ustanowil sakrament pojednania, by się z grzechu oczyścić. A co do innych wiernych i łamania zasad religijnych: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień... Jakos tak to szło, czyż nie? Inna sprawa, czy wy rzeczywiscie jesteście wierzący, praktykujący, czy na ślubie koscielnym prawdziwie wam zalezy czy tylko "bo tak wypada" lub "co ludzie powiedzą"? Piszesz, że "Gdyby nie maleństwo to pewnie ciągle nie mielibyśmy czasu na decyzje." To brzmi troche tak jakby "sami nie wiemy czego chcemy, ale bobas w drodze to weźmy sobie ślub". Dużo zalezy od tego jak wy sprawe przedstawiacie. Ja też jestem z regionu bardzo religijnego (przynajmniej oficjalnie i na pokaz, bo to jak ludzie zachowuja się względem siebie na codzień nie ma często z chrześcijańska miłością nic wspólnego), a znam mnóstwo osób, które do slubu szły w ciąży lub brały ślub po latach wspólnego życia w konkubinacie, tudzież tylko ze ślubem cywilnym. A osobom, którym "się spieszyło" jeszcze księża doradzali, gdzie i kiedy sprawnie zrobić te wszystkie kursy przedślubne Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moja rada: zastanówcie sie czego chcecie i porozmawiajcie z jakims mądrym księdzem. Albo idźcie z grubszą kopertą ;) Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jesteśmy wierzący, praktykujący. Bynajmniej tak jak wszystko pozwala. Dla mnie ślub to tylko papierek, bo jeśli ludzie się kochają mogą żyć bez tego. Ale z drugiej strony zależy mi na zawarciu tego sakramentalnego związku. Nie dlatego, że wypada. Dlatego, że wierzę i chcę. Ślub był w planach. Na rok przyszły. Ale to zawsze jest tak, że coś wypadnie. Pogrzeb, rozwód inne sprawy. Ale to, że pojawi się dziecko to największy fart od losu. Bo w pewnym sensie motywuje do działania mimo wszystko. marzen@ Z jednej strony maja rację - seks przedmałżeński jest grzechem. Takim jak wiele innych grzechów. Po to właśnie Jezus ustanowil sakrament pojednania, by się z grzechu oczyścić. A co do innych wiernych i łamania zasad religijnych: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień... Jakos tak to szło, czyż nie? Inna sprawa, czy wy rzeczywiscie jesteście wierzący, praktykujący, czy na ślubie koscielnym prawdziwie wam zalezy czy tylko "bo tak wypada" lub "co ludzie powiedzą"? Piszesz, że "Gdyby nie maleństwo to pewnie ciągle nie mielibyśmy czasu na decyzje." To brzmi troche tak jakby "sami nie wiemy czego chcemy, ale bobas w drodze to weźmy sobie ślub". Dużo zalezy od tego jak wy sprawe przedstawiacie. Ja też jestem z regionu bardzo religijnego (przynajmniej oficjalnie i na pokaz, bo to jak ludzie zachowuja się względem siebie na codzień nie ma często z chrześcijańska miłością nic wspólnego), a znam mnóstwo osób, które do slubu szły w ciąży lub brały ślub po latach wspólnego życia w konkubinacie, tudzież tylko ze ślubem cywilnym. A osobom, którym "się spieszyło" jeszcze księża doradzali, gdzie i kiedy sprawnie zrobić te wszystkie kursy przedślubne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Zaprzeczasz sama sobie - z jednej strony piszesz, że ślub to dla ciebie li tylko papierek. Z drgiej, że jestś wierząca i praktykująca oraz, że zalezy ci na tym sakramencie. Jeśli ksiedzu tez tak sprawe przedstawiliscie to nie dziwie się, że was pogonił, choć wykład o braku odpowiedzialności skierowany wyłącznie do ciebie był co najmniej nie na miejscu. I o co księdzu chodzi z tym "życiem w grzechu"? Czy wy przypadkiem nie mieszkacie ze sobą od dłuższego czasu? Ten ksiądz to taki surowy jest do wszystkich, czy tylko do was z jakiegos powodu. Nie wierzę, że nie znasz żadnej pary, która brała szybki ślub, bo dziecko w drodze. Popytaj znajomych. W innych parafiach mozesz wziąć ślub, pod warunkiem, że dostaniesz zaświadczenie ze swojej parafii. A jesli ksiądz ma jakieś wątpliwości co do szczerości waszych intencji to raczej takiego świstka nie wyda. Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie wiem czy pomogę, ale w mojej rodzinie były dwa przypadki ślubów w ciąży i to już wodocznej, w parafii na wsi. Także, teraz pytanie czy musisz zapłacić łapówkę za ślub czy księża różnie interpretują przepisy kościelne. A jak już urodzisz to będziesz mogła wziąć ślub kościelny? Czy dziecko też to przekreśla? Ja jestem po cywilnym, bo własnie ślub dla mnie był papierkiem i tym, że prawnie jesteśmy rodziną, syn miał wtedy 1,5 roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Zdarzają się formaliści, którzy nie odprawią ceremonii dopóki nie będą załatwione wszystkie wymogi (tzn. kursy przedślubne i zapowiedzi) albo to może być próba wymuszenia wyższego "co łaska" ;) Ale o tym to powinna autorka wątku najlepiej wiedzieć, w końcu to jej parafia. I ciekawi mnie też, czy ksiądz powiedział nie bo nie, czy podał jakiś konkretny termin w przyszłości. Zakładając, że oboje są stanu wolnego (czyli panna/kawaler lub wdowa/wdowiec) i mają wszystkie wymagane sakramenty oraz deklarją chęć wspólnego życia aż do śmierci to nie ma przeszkód by ślubu w ogóle udzielić. Jeśli do tej pory "żyli w grzechu" przez co rozumiem konkubinat lub ślub cywilny to ksiądz moim zdaniem powinien cieszyć się, że postanowili sprawę w końcu uregulować. Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź moim zdaniem jeżeli jesteście oboje wierzący i choć odrobinę praktykujący to powinniście znać swoje parafie i wiedzieć co jest dla danego księdza ważne i umieć go "podejść". ja wiedziałam, że w swojej parafii ślub dostanę bez problemu, nie ważne czy będę w ciąży, czy będę mieszkać z partnerem itd. natomiast w parafii mojego męża wiedzieliśmy że nie będzie tak łatwo. więc jak już byliśmy pewni, że chcemy być razem, zaczęliśmy nieśmiało rozmawiać co dalej i podjęliśmy decyzję o ślubie kościelnym, później rok chodzenia do parafii męża na niedzielne i świąteczne msze (siadając w pierwszej ławce) i rozmowa z szanownym proboszczem gdzie od progu powiedziałam, że mieszkamy razem ale chcemy ślubu kościelnego i dał zaświadczenie bez problemu. wiem też doskonale , że jeżeli byśmy "wpadli" to procedura byłaby taka sama. rok chodzenia i pokazywania się, później zaświadczenie. także jeżeli księża odmawiają to muszą mieć jakieś powody. zawsze można znaleźć sposób jeżeli się chce. a teraz nie ma obowiązku że jak dziecko w drodze to ślub. przemyślcie to jeszcze, przedyskutujcie i spróbujcie jeszcze raz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Statystyki użytkowników 28588 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik william92 Rejestracja 4 godziny temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 271 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane
QeV7hQ. w2xfhxh2nv.pages.dev/68w2xfhxh2nv.pages.dev/174w2xfhxh2nv.pages.dev/120w2xfhxh2nv.pages.dev/121w2xfhxh2nv.pages.dev/163w2xfhxh2nv.pages.dev/286w2xfhxh2nv.pages.dev/75w2xfhxh2nv.pages.dev/395w2xfhxh2nv.pages.dev/159
ślub w 5 miesiącu ciąży